szosa se tak se
Sobota, 28 lutego 2009
· Komentarze(0)
Kategoria szosa
wyjechalem na szose troche pokrecic na kadencje po szkole. gliwice droga do sosnicowice do autosrady i spowrotem poniewaz sie ciemno zaczelo robic.
zaplot z tylu na sloneczko sie niesprawdza w sensie kolo sie trzyma i dziury mu niestrasze ale ale przy mocnych depnieciach obrecz sie wygina i ociera o hamulce. gdyby nie przejazd przez miasto srednia by byla ponad 30km/h. musze jeszce troche pokrecic w progu tlenowym poniewaz na kurierce to tylko wytrzymalosc idzie w gore.
zaplot z tylu na sloneczko sie niesprawdza w sensie kolo sie trzyma i dziury mu niestrasze ale ale przy mocnych depnieciach obrecz sie wygina i ociera o hamulce. gdyby nie przejazd przez miasto srednia by byla ponad 30km/h. musze jeszce troche pokrecic w progu tlenowym poniewaz na kurierce to tylko wytrzymalosc idzie w gore.